Zdecydowaliśmy zatrzymać się w centralnej części Montrealu, w hotelu Warwick Le Crystal. Szukaliśmy hotelu z basenem i z wygodnym pokojem na 4 osoby, robiąc rezerwację z kilkudniowym wyprzedzeniem. O dziwo, ten hotel pięciogwiazdkowy był w takiej samej cenie, jak hotele czterogwiazdkowe z mniejszymi pokojami. Co nie znaczy, że był tani (CAD 422 z podatkiem za noc bez śniadania). Ogólnie, hotele w centralnej części Montrealu są dość drogie. Ten przynajmniej okazał się naprawdę bez zarzutu: wysoki standard, wszystko nowe.



Śniadanie w pobliskim barze Oeufrier, dania dobre i obfite, ale tłoczno i bardzo głośno. Rachunek za 2 dorosłych, 2 dzieci: CAD 71 plus napiwek.


Vieux Montreal, stara część Montralu, pełna jest restauracji, lodziarni, sklepów z pamiątkami, ulicznych grajków, rysowników karykatur, turystów i bezdomnych / żebraków.


Kaplica Notre-Dame-de-Bon-Secours to mały kościół, zbudowany w 1771 roku. Poprzednio była tam kaplica zbudowana przez siostrę Marguerite Bourgeoys, założycielkę Kongregacji Notre Dame, w roku 1655.


Nieopodal, na terenie Starego Portu, znajduje się cyrk, wesołe miasteczko i inne atrakcje. Jedną z nich jest SOS Labirynthe, ogromna hala zaadaptowana na wielki labirynt – „escape room” dla dzieci (raczej z rodzicami).


Obszar portów jest bardzo zatłoczony.


W pobliżu w swoich namiotach mieszkają bezdomni. Przynajmniej takie sprawiają wrażenie – że nie są turystami.


Tuż koło portu znajduje się montrealskie China Town. Jest ono dość małe; składające się z kilku ulic.

Na lokalnym skwerku chińsko wyglądający ludzie grają w ping-ponga i gromadzą się w celach towarzyskich.

Jest tu też wiele chyba dość dobrych restauracji. Nam polecono bufet „Restaurant Jade”, w którym dorośli za CAD 25 (w tym podatek), a dzieci za CAD 10, mogą jeść i pić bez ograniczeń. Miejsce to ma słabe recenzje na Google Maps, ale jest ok.


Popularną siecią supermarketów tutaj jest IGA, są bardzo duże i mają wszystko w dobrej cenie, również odzieź i pamiątki.
Centrum Montrealu, Centre-Ville, pełne jest wysokich biurowych budynków i wygląda jak centra innych miast Ameryki Północnej. Jest też tu trochę zieleni.


