Poranna mgła przed naszym domem:

Wycieczka na jezioro Cheow Lan w parku narodowym Khao Sok to jedna z badziej popularnych i rozreklamowanych wycieczek w Tajlandii. Jest oferowana w dwóch wersjach: jako jednodniowa, lub jako dwudniowa z nocowaniem w domkach na wodzie. W wyniku studiowania tematu doszliśmy do wniosku, że nocowanie w domkach na wodzie to tzw. „tourist trap” – to oczywiście tylko nasza opinia. Dlatego zdecydowaliśmy się na wycieczkę jednodniową. I był to chyba słuszny wybór, bo mimo, że wycieczka jest bardzo popularna i można na niej zrobić sporo „instagramowych” zdjęć, to jednak mocno nas rozczarowała i zmęczyła – pośpiechem, tłumem, otoczką turystyczną i mało indywidualnym podejściem do uczestników.
Cena „naszej” wycieczki wynosiła 1500 THB za dorosłych i nastolatków, i THB 750 za dzieci, w tym dobry obiad, za to oddzielnie płatny wstęp do parku 340 THB dorosły, dzieci 50%.
Na wycieczkę jesteśmy dowiezieni Toyotą-vanem zdobnym w imprezowe wzory. Jest to model samochodu, który spotykamy praktycznie wszędzie. Takie były nasze vany, którymi jechaliśmy pomiędzy prowincjami Phuket, takich vanów są całe sznury na drogach. Są bardzo wygodne; mają 10 miejsc, w praktyce wiozą zwykle mniej osób.

W porcie Ratchapraha Dam jesteśmy załadowani na tzw. longboat i płyniemy. Obok nas płynie kilka innych longboatów.

Po jakimś czasie dopływamy do jaskini Pra Kai Petch Cave, która jest pierwszą atrakcją wycieczki.


Jaskinia jest mała i jest w niej tłum wycieczkowiczów ze wszystkich longboatów. Jest to daleka namiastka jaskini, którą zwiedzaliśmy wczoraj.

Po wizycie w jaskini pora na trekking w dżungli. Jest to znów humorystyczna namiastka wczorajszego trekkingu. Przechodzimy w sumie kilkaset metrów w tłumie.

Po chwili znów zostajemy zagonieni do łódek.

Następnym etapem podróży jest obiad w bazie turystycznej. Baza składa się z restauracji, wypożyczalni kajaków (za darmo) i domków noclegowych na wodzie (w tym domkach są noclegi w ramach dwudniowych wycieczek na jezioro).

W wodzie jest dużo ryb.

Kontrowersje na turystycznych grupach dyksusyjnych budzi temat, gdzie są spuszczane ścieki z domków i z bazy.

Wypożyczamy kajak – wiadomo, bo jest za darmo. Opływamy pobliskie wybrzeża i podpływamy do domków noclegowych. Są ich różne rodzaje.


Jest też czas na relaks w wodzie – zapominając o temacie ścieków.

Po dwóch godzinach czasu wolnego pora na powrót na pokład. Po drodze pokazane nam są 3 skały, podobno kultowe:

Na zakończenie parę słów o widocznej na zdjęciu poniżej tamie. Otóż jezioro Cheow Lan powstało sztucznie w 1982 roku, kiedy to ta tama została zbudowana:
